Nienia z Zielonego Marzenia. Zima Nieni - Agnieszka Tyszka
„Zima Nieni” autorstwa Pani
Agnieszki Tyszki to książka pochodząca z cyklu „Nienia z
Zielonego Marzenia”. Charakteryzuje się piękną szatą graficzną
i …niezwykłą treścią.
Wbrew pozorom nie jest to prosta
historia o dziewczynce odwiedzającej swoich dziadków mieszkających
w leśniczówce znajdującej się na skraju pięknego lasu.
W szerszym kontekście to bogata,
wielowymiarowa opowieść istoty, którą los obdarzył niezwykłą
wyobraźnią i wrażliwością. Dawno nie czytałam tak uduchowionej
książki dla Dzieci!!
„..Ale swoją drogą – czy to
czasem nie piękne, że możemy oglądać świat wieloma parami oczu?
Na przykład widzieć śnieg dokładnie tak jak podręcznik szkolny
albo zupełnie inaczej – jak stare oczy Prabci, a może jak
zdumione oczy Kaja..”.
Nienia widzi i rozumie więcej niż
inni. Jej historia jest utkana w delikatny, subtelny sposób, który
z każdą przeczytaną linijką sprawia, że zakochujemy się nie
tylko w głównej bohaterce, ale i jej najbliższych i przyjaciołach.
Wszyscy są niezwykli i nietuzinkowi przez co lektura iskrzy wciąż
nową energią. Nie wiem, jak to możliwe, by napisać książkę tak
eteryczną, a jednocześnie utrzymaną tak blisko codziennego życia
i jego realiów. Pozornie odległe od siebie światy nie tylko
spotykają się na kartach „Zimy Nieni”, ale także wzajemnie
przenikają się w bardzo naturalny i miły w odbiorze sposób.
Autorka położyła ogromny nacisk na podkreślenie piękna przyrody,
co nie jest bez znaczenia w czasach, kiedy śnieg widujemy
sporadycznie lub wcale... Uroda zimy została tu opisana w taki
sposób, że nawet najbardziej zatwardziali przeciwnicy tej pory roku
będą mieli ochotę przenieść się na chwilkę do krainy
„Zielonego marzenia” i jego mieszkańców.
Musiała minąć caluteńka jesień
– długa jak warkocze naszej sąsiadki Bereniki. Tyle że jesień
ma włosy złociste, a potem kasztanowe i rude. Dopiero na koniec
robią się siwiuteńkie od porannego szronu – tak jak te na głowie
Bereniki”
Nie jestem zaskoczona wysokim poziomem
literackim książki, ponieważ Pani Agnieszka Tyszka jest z niej
znana. Spotkanie z rozmarzoną Nienią pozwoliło mi jednak na nowo
spojrzeć na samą Autorkę. To cudowne, że po tylu opublikowanych
książkach pisarka ma wciąż jeszcze tyle nowego do zaoferowania
swoim czytelnikom. Zachowując pełen balans między szczyptą
ciepła, dobrego humoru i ciekawej historii udało się tutaj
wprowadzić zupełnie nowe, magiczne elementy. Uczy, bawi, rozwija
wyobraźnię. Pokazuje, że samotność też jest czasami dobra i
potrzebna. Trzeba mieć czas, aby siebie samego poznać, oswoić.
„Samotność to ulubiona potrawa
wyobraźni”
Książka polecana jest dla Dzieci od
ósmego roku życia, jednak sądzę, że szczególnie spodoba się
młodszym nastolatkom. Prawdę powiedziawszy znam także sporą grupę
dorosłych, którzy będą nią zachwyceni.
Nigdy nie wplatam w swoje opinie tylu
cytatów, właściwie staram się tego unikać. Dzisiaj robię
wyjątek, ponieważ czuję się oszołomiona pięknem tego tekstu.
Jeśli zależy Państwu na rozwijaniu
wyobraźni swoich pociech, koniecznie sięgnijcie po przygody Nieni.
Bardzo gorąco polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz