Kontratyp - Remigiusz Mróz
Najlepszym dowodem na to, że Remigiusz Mróz jest dobrym pisarzem jest
fakt,że udało mu się sprawić, iż Joannę Chyłkę traktuję jak żywego
człowieka. Dokładnie tak.
Po przeczytaniu całkiem sporej ilości książek tego autora, doszłam do wniosku, że muszę uznać go w końcu za dobrego cieślę w swoim fachu.
Zarzuty w stosunku do "Kontratypu" są identyczne jak w przypadku innych powieści tego autora- traktowanie czytelnika jak niezbyt rozgarniętej jednostki, bazowanie na emocjach, podział świata na czerń i biel. Wszystko na miejscu, bądźcie spokojni.
Kto jednak kocha Chyłkę, przy dobrym nastawieniu nawet nie zauważy tych drobnych niedogodności. Wisienką na torcie jest także rozbudowany wątek górki, który jednoznacznie sprawił, że moja ocena będzie wysoka.
Dwa wieczory fajerwerków i szalonej karuzeli.
Tak, czekam co będzie dalej.
Po przeczytaniu całkiem sporej ilości książek tego autora, doszłam do wniosku, że muszę uznać go w końcu za dobrego cieślę w swoim fachu.
Zarzuty w stosunku do "Kontratypu" są identyczne jak w przypadku innych powieści tego autora- traktowanie czytelnika jak niezbyt rozgarniętej jednostki, bazowanie na emocjach, podział świata na czerń i biel. Wszystko na miejscu, bądźcie spokojni.
Kto jednak kocha Chyłkę, przy dobrym nastawieniu nawet nie zauważy tych drobnych niedogodności. Wisienką na torcie jest także rozbudowany wątek górki, który jednoznacznie sprawił, że moja ocena będzie wysoka.
Dwa wieczory fajerwerków i szalonej karuzeli.
Tak, czekam co będzie dalej.
Komentarze
Prześlij komentarz