Apetyt na więcej - Agnieszka Olejnik
"Apetyt na więcej" to bardzo przyjemna propozycja na zbliżającą się
wielkimi krokami zimę. Tak, jest trochę przesłodzona i cukierkowa (nawet
mimo jednego samobójstwa w tle) z pozytywnym przesłaniem i dobrym
duszkiem na każdej stronie dbającym o nasze dobre samopoczucie, jednak
ja tego czasami potrzebuję i jeśli tylko autor/ka nie przesadza, jestem
jak najbardziej za.
To co drażni mnie w tej powieści, także w dwóch wcześniejszych tomach, to słabo skonstruowane męskie sylwetki. Nie wiem w czym rzecz, bo autorce doskonale maluje się kobiety, ale mężczyźni- hmmm...NIE!
Reasumując, polecam. Dobre polszczyzna, raczej brak infantylizmu.
To co drażni mnie w tej powieści, także w dwóch wcześniejszych tomach, to słabo skonstruowane męskie sylwetki. Nie wiem w czym rzecz, bo autorce doskonale maluje się kobiety, ale mężczyźni- hmmm...NIE!
Reasumując, polecam. Dobre polszczyzna, raczej brak infantylizmu.
Komentarze
Prześlij komentarz