Agatha Raisin i przeklęta wieś - M.C. Beaton
Zrobiłam sobie bardzooo długą przerwę od Agathy i nie żałuję, ponieważ porządnie zdążyłam się już za nią stęsknić.
Nieistniejącą już Wielka Brytania ze swoimi hermetycznie zamkniętymi granicami, sielska i anielska wieś z problemami, które dawno już zatarły się w pamięci mieszkańców tychże oraz nas wszystkich- to jest dokładnie to co lubię sobie zafundować, kiedy za oknem brak oznak tego, że istnieje słońce.
Tak wiem, nie jest literatura wysokich lotów, ale doskonale potrafię zatopić się w świecie pani Raisin. Czuję się tak tak dobrze, że z pewnością zaserwuję sobie jeszcze nie jedną jej przygodę. Tak, bywa nudno, tak jest czasami nonsensownie prostacko, ale cóż- mnie się mimo wszystko podoba.
Nieistniejącą już Wielka Brytania ze swoimi hermetycznie zamkniętymi granicami, sielska i anielska wieś z problemami, które dawno już zatarły się w pamięci mieszkańców tychże oraz nas wszystkich- to jest dokładnie to co lubię sobie zafundować, kiedy za oknem brak oznak tego, że istnieje słońce.
Tak wiem, nie jest literatura wysokich lotów, ale doskonale potrafię zatopić się w świecie pani Raisin. Czuję się tak tak dobrze, że z pewnością zaserwuję sobie jeszcze nie jedną jej przygodę. Tak, bywa nudno, tak jest czasami nonsensownie prostacko, ale cóż- mnie się mimo wszystko podoba.
Komentarze
Prześlij komentarz