"Wołanie kukułki" - Robert Galbraith



 "Wołanie kukułki" przeczytałam zaraz po "Morfinie", więc moja opinia nie będzie do końca obiektywna, ponieważ zdołowana po poprzedniej lekturze łaknęłam czegoś lekkiego i łatwego w odbiorze. Dobrze trafiłam, ta książka nie wymaga wyrafinowanego czytelnika. Intryga jest prosta, właściwie od samego początku wiadomo kto zabił..jednak jeśli ktoś potrzebuje oddechu i chciałby przerzucać kolejne strony szybko i bez głębszej refleksji, za to z przyjemnością i małymi smaczkami, to "Kukułka" jest właśnie dla niego. Nie jest to pozycja wybitna, jak sugerują notatki prasowe i opinie zawarte na okładce i tego należy spodziewać się od pierwszego wersu, za to małe przekąski są jak najbardziej wskazane przed "głównym daniem".

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sztorm - Daria Kaszubowska / SAGA KASZUBSKA tom. 1

SERIA : Wydziedziczone. Tom 1-3. Gorzej urodzona. Niespełniona miłość. Tajemnice z przeszłości - Mirosława Kareta

Jedyny walc - Małgorzata Garkowska

Suknia i sztalugi - Piotr Oczko

Trzy kobiety - Joanna Jax

Deficyt niebieskich migdałów - Agnieszka Zakrzewska

Nasze niebo - Sylwia Kubik

Coraz mniej światła - Nino Haratischwili

Kochankowie burzy. Panna z Jaśminowa - Elżbieta Gizela Erban

Narcyz - Izabela M. Krasińska